Sytuacja żywca wieprzowego z roku na rok coraz gorsza
Wszystko wskazuje na to, że rok 2015 będzie czwartym z kolei, w którym rynkowe uwarunkowania produkcji rolniczej nie były korzystne dla producentów rolnych. A dla producentów żywca wieprzowego wręcz fatalne.
Jest gorzej niż w 2014 r., w którym spadek cen żywca wieprzowego wyniósł aż 10,6% (dla żywca wołowego spadek cen wynosił 3,9%, a dla drobiowego – 3,3%). W tym roku ceny żywca w stosunku do roku 2014 obniżyły się znowu o kilkanaście procent, w więc w ciągu 2 lat prawie o 25%. Sytuację na rynku kształtują zaszłości z lat poprzednich, dlatego warto przeanalizować, z czym weszliśmy w rok 2015.
Zła koniunktura
Przy zwiększonej krajowej podaży podstawowych produktów rolnych na sytuację w polskim rolnictwie w roku 2014 wpłynęły przede wszystkim spadki cen na światowych rynkach rolnych oraz osłabienie popytu zagranicznego na niektóre produkty żywnościowe, spowodowane m.in. embargiem rosyjskim na import żywności z Unii Europejskiej, w tym z Polski, a także wzrost produkcji zwierzęcej (o 7,3%). Poziom produkcji zwierzęcej wynikał ze zwiększenia produkcji wszystkich podstawowych gatunków żywca oraz jaj kurzych i mleka krowiego. W wyniku zwiększonej podaży żywca wieprzowego, jego ceny spadały.
Przy spadku przeciętnych cen towarów i usług kupowanych na cele bieżącej produkcji rolniczej oraz na cele inwestycyjne (o 1,7%), niższym od spadku cen produktów rolnych sprzedawanych przez gospodarstwa indywidualne, wskaźnik relacji cen („nożyce cen”) wyniósł 94,8 wobec 99,1 w 2013 r. i 98,3 w 2012 r. Wskazuje to na pogorszenie wyników finansowych produkcji rolnej i w ślad za tym sytuacji finansowej gospodarstw rolnych. Według szacunków Komisji Europejskiej dochód rolniczy w Polsce w przeliczeniu na pracującego (AWU) w ujęciu realnym zmniejszył się w stosunku do roku 2013 o 5,7%.
W 2014 r. przeciętne ceny 1 kg żywca w skupie (4,82 zł/kg) i na targowiskach (4,94 zł/kg) kształtowały się na poziomie niższym niż przed rokiem, odpowiednio o 10,6% i o 7,8%.
Korzystny dla producentów trzody spadek cen zbóż i pasz nie wpłynął na poprawę opłacalności tuczu ze względu na występujący jednocześnie spadek cen żywca. Relacje cenowe trzody i żyta utrzymywały się poniżej poziomu przyjętego za opłacalny (co najmniej 10–11) dla tuczu świń.
Po wystąpieniu w Polsce przypadków ASF w lutym 2014 r., na wniosek Polski, Komisja Europejska wydała rozporządzenie wykonawcze nr 324/2014 przyjmujące nadzwyczajne środki wspierania rynku wieprzowiny w Polsce. Powyższe rozporządzenie umożliwiło przyznanie polskim producentom znajdującym się w strefie objętej ograniczeniami weterynaryjnymi w związku z ASF pomocy z tytułu uboju świń i wprowadzania do obrotu świeżej wieprzowiny oraz wieprzowych produktów mięsnych z nich pochodzących zgodnie z odpowiednimi przepisami weterynaryjnymi. Ogółem do Agencji Rynku Rolnego wpłynęło 1448 wniosków na liczbę ok. 49,7 tys. szt. świń o łącznej masie tusz wynoszącej ok. 4,9 tys. ton. ARR wypłaciła producentom świń 6,9 mln zł wsparcia.
Struktura chowu
Według wyników badania struktury gospodarstw rolnych przeprowadzonego w 2013 r. w Polsce chowem i hodowlą świń zajmowało się ok. 278 tys. gospodarstw rolnych. Średnio na jedno gospodarstwo przypadało ok. 41 szt. trzody. Gospodarstwa rolne o powierzchni powyżej 1 ha użytków rolnych, w których obsada świń była większa od 50 szt., stanowiły blisko 15% ogólnej liczby gospodarstw utrzymujących świnie, ale na stanie tych gospodarstw było ponad 76% pogłowia trzody ogółem. W tych specjalistycznych gospodarstwach obsada świń na 1 gospodarstwo wynosiła ponad 215 szt. Należy podkreślić, że właśnie te gospodarstwa decydują o krajowej produkcji żywca wieprzowego.
W kolejnych badaniach przeprowadzonych w 2014 r. odnotowano wyhamowanie spadku pogłowia świń utrzymującego się od marca 2011 r. Na początku grudnia ubiegłego roku pogłowie trzody chlewnej liczyło 11265,6 tys. szt. i było o 2,5% większe niż przed rokiem, o czym zdecydowało zwiększenie liczebności trzody na ubój o wadze 50 kg i większej (wzrost o 6,6%) oraz warchlaków od 20 do 50 kg (wzrost o 2,1%). Zmniejszyła się natomiast ilość trzody chlewnej decydującej o rozwoju stada: prosiąt w wadze do 20 kg o 2,0% i trzody chlewnej w wadze 50 kg i większej na chów – o 0,3%.
W grudniu 2014 r. obsada trzody chlewnej na 100 ha użytków rolnych wynosiła 77,4 szt. wobec 78 szt. przed rokiem. W układzie regionalnym spadek pogłowia trzody chlewnej w grudniu 2014 r., w porównaniu ze stanem rejestrowanym przed rokiem, wystąpił w 4 województwach. Największy spadek pogłowia świń (o 6,0%) odnotowano w woj. dolnośląskim. Wzrost pogłowia odnotowano natomiast w 12 województwach, a największy (o 7,2%) w woj. kujawsko-pomorskim, w którym pogłowie stanowiło 11,4% pogłowia świń w kraju. Największy udział w pogłowiu miało woj. wielkopolskie, w którym utrzymywano w 2014 r. 35,5% pogłowia krajowego.
W warunkach małej krajowej podaży prosiąt i przy jednocześnie rosnącym imporcie młodych świń, przeciętna cena 1 prosięcia na targowiskach w 2014 r. (ok. 165 zł/szt.) obniżyła się w skali roku o 3,0%. W grudniu ubiegłego roku, po ponownym sezonowym spadku cen prosiąt o 2,9%, za 1 prosię płacono ok. 155 zł, tj. o 9,0% mniej niż w tym samym miesiącu poprzedniego roku. W cyklu produkcyjnym żywca wieprzowego obserwowany był dalszy wzrost pogłowia młodych świń (o wadze do 50 kg) pochodzącego z importu. W okresie styczeń–grudzień 2014 r. import żywej trzody chlewnej wyniósł 5360,1 tys. szt. i był o ponad 4% większy niż w analogicznym okresie przed rokiem. Przeciętna waga jednej importowanej szt. i wynosiła 43 kg.
Duża podaż, niskie ceny
Krajowa produkcja żywca rzeźnego wieprzowego w wadze poubojowej ciepłej wyniosła 1802 tys. t i w stosunku do 2013 r. była większa o 12,2%. Natomiast import ogółem mięsa, przetworów, tłuszczów i podrobów wieprzowych wyniósł w 2014 r. 628,3 tys. t i w porównaniu z 2013 r. zmniejszył się o 11,9 tys. t (1,9%). Dzięki dobrym wynikom eksportowym przy wzroście jego wolumenu, saldo obrotu zagranicznego mięsem wieprzowym ogółem było dodatnie. W strukturze towarowej eksportu wieprzowiny mięso i przetwory stanowiły 77,1%, tłuszcze 11,0%, podroby 11,9%.
Import żywej trzody chlewnej wyniósł 5360,1 tys. szt. (wobec 5137,4 tys. szt. w 2013 r.) i był o ponad 4% większy niż w analogicznym okresie 2013 r. Przeciętna waga jednej importowanej szt. i wynosiła 43 kg.
Rosnący import młodego żywca, wzrost podaży krajowej oraz spadki cen na rynkach światowych spowodowały, że ceny żywca wieprzowego w skupie i na targowiskach kształtowały się na poziomie niższym niż w 2013 r. W porównaniu z grudniem 2013 r. w czerwcu 2014 r. płacono za 1 kg skupu żywca (5,31 zł) o 0,6% więcej, ale już na koniec roku cena żywca (4,16 zł) była już o ponad 21% niższa. Średnio w roku za 1 kg żywca wieprzowego płacono w skupie 4,82 zł i na targowiskach 4,94 zł, tj. mniej niż w 2013 r. odpowiednio o 10,6% i o 7,8%. W tym czasie spadek cen zbóż był mniejszy, co wpływało również na pogorszenie opłacalności produkcji.
Poniżej granicy opłacalności
Niekorzystne uwarunkowania produkcyjno-rynkowe przez kolejny sezon kształtowały rentowność produkcji żywca wieprzowego w granicach od 6,8 do 8,6, tj. poniżej granicy opłacalności. W grudniu 2014 r. relacja cen skupu trzody do targowiskowych cen żyta wynosiła 7,3 wobec 7,5 w listopadzie i 7,8 w grudniu 2013 r. W gospodarstwach, które importują młody żywiec, wyższa waga prosiąt w powiązaniu z lepszą jakością materiału do dalszego chowu wpływa na skrócenie okresu tuczu, a tym samym na mniejsze zużycie pasz i zmniejszenie kosztów produkcji.
W czerwcu 2015 r. zwiększyła się liczebność pogłowia trzody chlewnej na rzeź (tuczników) o wadze 50 kg i większej o 3,0%, spadło pogłowie prosiąt o 3,0 %, warchlaków o 1,5 % i populacji trzody chlewnej na chów o wadze 50 kg i większej o 6,1%.
Bilans 2015 r.
Na początku czerwca 2015 r. pogłowie trzody chlewnej wynosiło 11 639,8 tys. szt. i było niższe o 84,3 tys. szt. (o 0,7%) od stanu notowanego w analogicznym okresie 2014 r., a w porównaniu z liczebnością stada świń w marcu 2015 r. – wyższe o 128,1 tys. szt., tj. o 1,1%. Stado loch na chów zmniejszyło się w porównaniu z końcem marca 2015 r. o 15,1 tys. szt. (o 1,6%) do poziomu 947,0 tys. szt., w tym pogłowie loch prośnych spadło o 8,5 tys. szt. (o 1,3%) do 640,4 tys. szt. W stosunku do czerwca 2014 r. liczba loch na chów zmniejszyła się o 61,8 tys. szt. (o 6,1%), w tym macior prośnych o 49,0 tys. szt., tj. o 7,1%. W strukturze stada trzody chlewnej ogółem udział poszczególnych grup produkcyjno-użytkowych w czerwcu 2015 r. wynosił:
- prosięta o wadze do 20 kg – 26,9%,
- warchlaki o wadze od 20 kg do 50 kg – 27,5%,
- trzoda chlewna o wadze 50 kg i większej z przeznaczeniem na ubój – 37,3%,
- trzoda chlewna o wadze 50 kg i większej z przeznaczeniem na chów – 8,3%.
W czerwcu 2015 r. zwiększyła się liczebność tuczników o wadze 50 kg i większej o 3,0%, spadło pogłowie prosiąt o 3,0%, warchlaków o 1,5% i populacji trzody chlewnej na chów o 6,1%.
W porównaniu ze strukturą pogłowia trzody chlewnej rejestrowaną na początku czerwca 2014 r. zwiększył się udział grupy trzody chlewnej o wadze 50 kg i większej przeznaczonej na ubój (o 1,4 p.p.), natomiast zmniejszył się udział prosiąt (o 0,6 p.p.), warchlaków (o 0,3 p.p.) i grupy trzody chlewnej o wadze 50 kg i większej przeznaczonej na chów (o 0,5 p.p.) oraz loch prośnych o 5,5%.
Zmniejszające się pogłowie macior, a co za tym idzie również prosiąt nadal rekompensowane było dużym importem młodych świń o wadze do 50 kg. Do czerwca import ten wyniósł 1926,1 tys. szt. i był wyższy niż w analogicznym okresie 2014 r. o 11,1%, a przeciętna waga żywa 1 zaimportowanej szt. wynosiła 29,4 kg.
W I półroczu 2015 r. przeciętna cena 1 kg żywca wieprzowego wynosiła w w skupie 4,32 zł i była o 13,0% niższa od notowanej w analogicznym okresie 2014 r., a w obrotach targowiskowych wynosiła 4,48 zł, wykazując spadek 9,3% w stosunku do notowanej przed rokiem.
Import młodych świń do dalszego chowu w I połowie 2015 r. wzrósł o 11% w porównaniu z rokiem 2014.
W czerwcu 2015 r. za 1 kg żywca wieprzowego płacono rolnikom 4,43 zł w skupie, a na targowiskach 4,52 zł, tj. odpowiednio o 16,7% i o 10,5% mniej niż w czerwcu 2014 r.
Opłacalność tuczu świń mierzona relacją ceny skupu 1 kg żywca wieprzowego do targowiskowej ceny żyta była na poziomie 7,9 (w czerwcu) i nadal utrzymywała się poniżej poziomu przyjętego za opłacalny dla tuczu świń, tj. co najmniej 10–11.
W II półroczu 2015 r. przeciętna cena żywca wieprzowego w skupie (wyliczona przez nas na podstawie danych GUS) wynosiła 4,44 zł za kg żywca i była o 2,8% wyższa niż w I półroczu, ale o 11,2% niższa od notowanej w tym samym okresie w roku 2014. Przy obliczaniu średniej ceny nie uwzględniliśmy notowań cen z listopada i grudnia br., gdyż czekamy na oficjalne komunikaty GUS. Obserwując jednak ceny skupu podawane przez zakłady mięsne, średnia cena na koniec roku jeszcze się obniży. W grudniu ceny w skupie są najczęściej poniżej 4 zł za kg żywca, a zdarza się, że nawet poniżej 3 zł za kg. Nie sprawdziły się zatem prognozy Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, które zapowiadały wzrost cen żywca w 4 kwartale 2015 r.
Podobnie na targowiskach średnia cena żywca wieprzowego w okresie lipiec–wrzesień również była wyższa niż w I półroczu i wynosiła 4,65 zł, ale niższa niż przed rokiem o 7,9%.
W lipcu relacja cen skupu żywca do targowiskowych cen żyta pogorszyła się w porównaniu z czerwcem i wynosiła 7,7. Niekorzystna była też relacja cen żywca do targowiskowych cen jęczmienia (6,4). W sierpniu i wrześniu relacje cen były jeszcze gorsze (odpowiednio 7,5 i 7,6), a więc dużo poniżej granicy opłacalności chowu świń.
Jak temu zaradzić?
Niska opłacalność (a nawet jej brak) produkcji trzody chlewnej wynika też z małej koncentracji tego kierunku produkcji. W Polsce chowem świń zajmuje się ok. 270 tys. gospodarstw i na jedno przypada ok. 40 świń. Tymczasem we Francji na gospodarstwo zajmujące się taką produkcją przypada ok. 600 szt. W Niemczech jest jeszcze lepiej – chowem świń zajmuje się ok. 60 tys. gospodarstw i na 1 gospodarstwo przypada 800 szt. Rekordową produkcję ma Dania, gdzie jest 5 tys. takich gospodarstw, a na każde przypada 2,5 tys. świń.
Pod względem mięsności polskie świnie nie odbiegają od zachodnich, ale u nas częstotliwość wyproszeń loch jest mniejsza. Oblicza się, że w Polsce osiągamy 1,84 miotu w ciągu roku, a w krajach zachodnich 2,3 miotu. Oprócz dużego rozproszenia pogłowia trzody chlewnej istotnym czynnikiem zmniejszającym efektywność produkcji jest u nas brak specjalizacji i słabo rozwinięta technologia produkcji. W gospodarstwach np. w Finlandii blisko 70% rolników prowadzi chów i hodowlę trzody w systemie żywienia na mokro. To rozwiązanie staje się też popularne w Polsce i niektórzy rolnicy już tak żywią tuczniki i lochy luźne. Wykorzystują do tego czerstwe pieczywo, serwatkę i wywar z gorzelni, które można nabyć za niewielką opłatą. Technologia żywienia na mokro wymaga wprawdzie nakładów na jej wdrożenie, ale rolnicy twierdzą, że pozwala obniżyć koszty produkcji do 50%. Sytuacja na rynku trzody chlewnej nie powinna hamować też działań nad poprawą genetyki stada matecznego oraz współpracy pomiędzy hodowcami i zakładami przetwórczymi.
Przeciętna cena prosiąt na chów spadła w II połowie 2015 r. do 152,6 zł za szt.
Poprawę sytuacji na rynku trzody chlewnej może przynieść zmiana struktury stad przez zwiększenie liczby loch utrzymywanych w gospodarstwie. Dobrze byłoby wprowadzić mechanizmy wsparcia dla gospodarstw prowadzących rozród. Ponadto byłoby wskazane wprowadzenie dotacji na inwestycje polegające na rozbudowie starych lub budowie nowych chlewni. Producenci trzody powinni zainteresować się programem PROW na lata 2014–2020, który zapewnia dofinansowanie rozwoju produkcji prosiąt. Działanie Modernizacja gospodarstw rolnych – poddziałanie Wparcie inwestycji w gospodarstwach rolnych przewiduje zwiększenie rentowności i konkurencyjności gospodarstw poprzez rozwój produkcji prosiąt. Wielkość ekonomiczna gospodarstwa uprawnionego do otrzymania pomocy to co najmniej 10 tys. euro, nie większa jednak niż 200 tys. euro. W przypadku inwestycji, której celem będzie prowadzenie działalności w zakresie produkcji prosiąt, po zrealizowaniu operacji minimalna liczba loch ma wynosić 50.
W przypadku inwestycji mającej na celu rozwój produkcji prosiąt maksymalna wysokość pomocy udzielonej jednemu beneficjentowi i na jedno gospodarstwo rolne w tym poddziałaniu nie może przekroczyć 900 tys. zł.
Innym sposobem na poprawę sytuacji hodowców trzody chlewnej jest zrzeszanie się w grupy producenckie oraz stworzenie przez państwo skuteczniejszej polityki wspierania hodowców. Członkostwo w grupie może zapewnić nie tylko wyższą cenę skupu tuczników, ale także umożliwić zakup pasz po niższych cenach. Główne koszty produkcji wieprzowiny są właśnie związane z żywieniem. Doradcy mówiąc, że „pasza ma być tania”, nie mają na myśli ceny za 1 kg mieszanki, lecz określenia tego używają w kontekście niskiego kosztu paszy potrzebnej na wyprodukowanie 1 kg masy ciała. Na założenie grupy i na częściowe pokrycie kosztów jej funkcjonowania można otrzymać dotacje z PROW.
Ceny w skupie psują import: prosiąt, warchlaków i mięsa
Czy można temu zaradzić w ramach jednolitego rynku unijnego? Chyba tylko poprzez kontrolę jakości wwożonego towaru. Przy braku dobrych genetycznie prosiąt (jest ich za mało) i warchlaków, które rosną szybciej i mniej zużywają paszy, trudno zahamować ich import.
Na efekty programu odbudowy pogłowia prosiąt z PROW trzeba jeszcze poczekać, a teraz należy jak najszybciej zdjąć nadwyżkę żywca z rynku poprzez uruchomienie prywatnego przechowalnictwa i dopłat do eksportu. Szkoda jednak, że nasze dobre jakościowe mięso zjedzą konsumenci zagraniczni, a my będziemy jeść gorsze, ale tańsze z importu.
Jak wynika z prognoz cen, najbliższe miesiące będą przynosić spadki cen wieprzowiny i zwiększone nakłady na jej produkcję, co w sytuacji braku pomocy ze strony państwa może spowodować bankructwo wielu gospodarstw rolnych. Na jakąkolwiek pomoc mogą liczyć na razie jedynie hodowcy, których gospodarstwa leżą na terenach objętych programem bioasekuracji.
Obserwuj nas w Google News. Bądź na bieżąco!