Zimowe uszkodzenia drzew: jak je rozpoznać?
Choć tegoroczna zima była stosunkowo łagodna, to jednak brak śniegu i krótkie, lecz dotkliwe przymrozki mogły zagrozić naszym sadom. Jak rozpoznać ewentualne uszkodzenia?
Zimowe uszkodzenia są najczęściej skutkiem zaniedbań podczas przygotowań sadów do zimy. Niestety, nie na wszystko mamy wpływ i nie wszystko można przewidzieć.
– Dużym wyzwaniem dla naszych sadów była wysoka temperatura pod koniec roku i późniejszy nagły spadek do -20°C. W takich warunkach jak najbardziej możliwe są ewentualne przemarznięcia – mówi Alina Maciąg z Podlaskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Szepietowie.
Dużym wyzwaniem dla naszych sadów była wysoka temperatura pod koniec roku i późniejszy nagły spadek do -20°C.
Pierwszym zauważalnym znakiem przemarznięć są charakterystyczne brunatne przebarwienia. Rany zgorzelinowe są o tyle niebezpieczne, że mogą prowadzić do całkowitego obumarcia drzewa. Jeśli je zaobserwujemy, warto spróbować nałożyć na rany farbę emulsyjną zawierającą fungicydy.
Zimowe uszkodzenia dotyczyć mogą także korzeni, tu jednak sprawa jest bardziej skomplikowana.
– Niestety, o tym czy drzewo ma uszkodzone przez mróz korzenie, przekonamy się dopiero, kiedy zacznie się wegetacja – mówi pan Wojciech, sadownik z Dobrzyniewa Dużego w pow. białostockim.
Pierwszym objawem porażenia korzeni przez mróz jest zanik lub powolny rozwój drzew. W takiej sytuacji niestety niewiele da się już zrobić.
