Kwoty dopłat bezpośrednich – zaliczki znacznie wyższe niż planowano

Kwoty dopłat bezpośrednich zawsze wzbudzają emocje. W tym roku najistotniejsze okazały się nie tyle stawki dopłat, co wysokość wypłacanych zaliczek. Pandemia wirusa i niepokojące oznaki suszy powodują poważne zmiany w sposobie dotowania rolników. Nie od dzisiaj wiadomo, że nadzwyczajne sytuacje wymagają oczywiście nadzwyczajnych działań. Jakie więc są nowe kwoty dopłat, i co równie ważne, kwoty zaliczek?
Spis treści
Wszyscy chcą pomóc rolnikowi
Wcześniejsza wypłata środków z dopłat bezpośrednich była przedmiotem zabiegów najważniejszych osób w państwie. Jak już wiadomo, będą one zaliczkowane wcześniej, niż następuje normalny termin tych wypłat. – W tej chwili mamy to już obiecane ze strony Komisji Europejskiej, ale minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski ubiega się, aby ta wypłata była możliwa jeszcze wcześniej – powiedział prezydent w TVP podkreślając przychylność Komisji Europejskiej. W rezultacie zaliczki będą wcześniej.

Minister Ardanowski zabiega o wcześniejsze wypłaty środków z dopłat bezpośrednich
Tak trudne i niepewne warunki gospodarowania sprawiają, że każdy pieniądz, który dotrze do rolnika, otwiera mu dodatkowe możliwości interwencji w gospodarstwie. Kwoty dopłat bezpośrednich mają znaczenie, lecz sprawność w ich wypłacie również się liczy. Bo jak wiadomo, kto szybko daje ten dwa razy daje.
Kwoty zaliczek na „nowych” zasadach
Agencja płatnicza, jak wiecie, już jesienią wypłacała zaliczki na dopłaty bezpośrednie za zeszłoroczny rok. Chwała za to Komisji Europejskiej, że w obliczu suszy zgodziła się na podwyższenie kwoty zaliczki do wysokości 70%. Oczywiście standardem jest poziom zaliczki w wysokości 50%. Przede wszystkim musimy zdać sobie sprawę, że to nie pierwszy taki ukłon KE w stronę polskich rolników. Wyższe zaliczki rodzimym gospodarzom są wypłacane już od kilku lat. Teraz, chodzi tu przede wszystkim o jak najwcześniejszy termin ich wypłat. Zeszłoroczne kwoty dopłat bezpośrednich są opisane również w tym materiale
Stawki płatności bezpośrednich
Stawki płatności bezpośrednich za rok 2019 określone w rozporządzeniach MRiRW kształtowały się następująco: jednolita płatność obszarowa – 471,64 zł/ha, płatność za zazielenienie – 316,54 zł/ha a dodatkowa – 184,98 zł/ha. Młody rolnika otrzyma 165,10 zł/ha. Płatności do zwierząt wynoszą odpowiednio: bydło – 302,77 zł/szt., krowy – 387,29 zł/szt., owce – 104,08 zł/szt., kozy – 51,95 zł/szt.
Dopłaty do roślin określono następująco: strączkowe na ziarno do 75 ha – 765,80 zł/ha, strączkowe na ziarno powyżej 75 ha – 382,90 zł/ha, rośliny pastewne – 463,71 zł/ha, chmiel – 2 054,33 zł/ha, ziemniaki skrobiowe – 1 110,09 zł/ha, buraki cukrowe – 1 524,18 zł/ha, pomidory – 2 250,81 zł/ha, truskawki – 1 136,95 zł/ha. Kwoty dopłat bezpośrednich do roślin przemysłowych osiągnęły następujący poziom: len – 569,14 zł/ha, konopie włókniste – 135,44 zł/ha, tytoń – grupa Virginia – 3,28 zł/kg, pozostały tytoń – 2,31 zł/kg.
Kwoty dopłat bezpośrednich większe o 400 mln
Dopłaty bezpośrednie za zeszły rok są o czterysta mln większe niż za poprzedni. To jednak jest mimo wszystko dobra wiadomość. Dużą rolę odegrał tu oczywiście kurs euro, będący o 10 gr wyższy niż rok wcześniej. Pojawiły się również zmiany w stawkach za poszczególne pozycje. I tak za np, jednolitą płatność, zazielenienie, rośliny strączkowe, ziemniaki skrobiowe i wiele innych kwoty wzrosły od kilkunastu do kilkudziesięciu złotych. Niestety młodzi rolnicy w tym roku trochę stracą. Najważniejsze jest jednak to, jak podaje MRiRW, że maksymalne łączne kwoty dopłat bezpośrednich za 2019 r. wynoszą 15,22 mld zł.

Duży wpływ na ilość składanych wniosków ma panująca susza
Złożono mało wniosków!
Siewy opóźnione, grasuje wirus, biura ARiMR zamknięte! Najważniejsze jest jednak, że termin składania wniosków przesunięty został do 15 czerwca. To już trzeci rok składania e-wniosków o dopłaty bezpośrednie, niestety są problemy. W zeszłym roku do Agencji rolnicy złożyli ponad 1,3 mln wniosków o dopłaty bezpośrednie i obszarowe PROW. Jak podaje ARiMR do 4 maja br. wpłynęło 183 tys. oświadczeń potwierdzających brak zmian w uprawach w 2020 r.
Na pewno trwające od kilku dni opady mają wpływ na przygotowanie wniosku. W konsekwencji rolnicy będą zwlekali z wysłaniem dokumentów o dopłaty bezpośrednie. Wnioski i oświadczenia możecie składać również po 15 czerwca 2020 r. Niestety, kwoty dopłat bezpośrednich zostaną pomniejszone o 1 proc. za każdy dzień roboczy opóźnienia (do 10 lipca). Kończąc, do 5 maja złożono niespełna 590 tys. wniosków. Krótko mówiąc jest postęp, lecz zbyt wolny!
Z ostatniej chwili
Jak podaje ARiMR do 11 maja zarejestrowanych zostało ponad 498 tys. e-wniosków oraz prawie 195 tys. oświadczeń potwierdzających brak zmian w stosunku do wniosku z roku poprzedniego. To jednak wciąż mało.
Powiązane artykuły:
Wypłaccie najpierw resztę dopłat
Wszystko fajnie się zapowiada ale może byście w końcu wypłacili pieniądze za zeszły rok. Wielu rolników otrzymało decyzję nawet do kilku miesiecy wstecz a pieniędzy jak nie było tak nie ma.
Gratuluję zdjęcia do artykułu… Ktoś gotów pomyśleć że polski rolnik orze pole pługiem ciągniętym przez konia a wieczory spędza przy lampie naftowej