Hodowla bydła mięsnego a doradztwo w zakresie chowu

Doradztwo staje się bardzo ważnym aspektem hodowli bydła mięsnego, decydującym o efektywności finansowej. Ciężko jednak stwierdzić, na jakiego rodzaju doradztwo powinna się zdecydować konkretna hodowla bydła mięsnego. Firm i ośrodków doradczych jest mnóstwo, jaki zatem wybrać?
Temat korzystania z wyspecjalizowanego doradztwa przez hodowców został poruszony na III Forum Sektora Wołowiny. Eksperci starali się przekonać zgromadzonych rolników, że hodowla bydła mięsnego dzięki odpowiedniemu doradztwu może być bardziej opłacalna.
Spis treści
Co musimy wiedzieć o doradztwie dla hodowców?
Generalnie doradztwo możemy podzielić na prywatne i państwowe. Różnica jest w kosztach, ale również w jakości świadczonych usług. Państwowe instytucje świadczące usługi doradcze teoretycznie nie pobierają opłat (opłaty są, ale ukryte w naszych podatkach). Możemy uznać, że w takim razie rolnikom doradztwo po prostu się należy. Usługi doradcze można jednak porównać do służby zdrowia. Mimo że należy się nam bezpłatna wizyta u lekarza, to wiele osób decyduje się na prywatne i odpłatne kliniki. Podobnie jest z doradztwem, powód, dlaczego decydujemy się na prywatne usługi, jest taki sam w obydwu przypadkach: „nie tracę czasu”, „nie stoję w kolejkach”, „mam specjalistę od ręki i stać mnie na to”. Dodatkowo zazwyczaj prywatne firmy doradcze mają wyspecjalizowaną kadrę o węższej specjalizacji.

W Polsce przeważa chów ekstensywny, liczebność stad jest niewielka, w porównaniu do naszych zachodnich sąsiadów. Dlatego doradztwo w zakresie hodowli bydła mięsnego jest u nas w powijakach. Nikt nie chce dokładać do interesu, jeśli nie ma pewności, że przyniesie to określony skutek.
Przeważnie z prywatnych usług doradczych korzystają gospodarstwa towarowe. Najciekawsze jest jednak to, że duzi producenci wybierają doradcę spoza granic naszego kraju, bo są przekonani o jego doświadczeniu. Główny powód jest bardzo prosty, jest to osoba wyspecjalizowana np. w hodowli bydła mięsnego danej rasy. Mamy w tym przypadku do czynienia z hodowcą świadomym, zatrudniającym wykwalifikowanego człowieka, w określonym celu: maksymalizacji zysków i zminimalizowania strat. Hodowca wie za co płaci – za wiedzę przekazaną w sposób przystępny…
Doradca musi być skuteczny, a rolnik chętnie za skuteczność zapłaci. Jak to się mówi, „żadna praca nie hańbi, oprócz społecznych”.
– Doradztwo bezwzględnie powinno być odpłatne, szczególnie doradztwo odpowiedzialne, ubezpieczone, z wykwalifikowaną kadrą. Doradca musi być skuteczny, a rolnik chętnie za skuteczność zapłaci. Jak to się mówi, „żadna praca nie hańbi, oprócz społecznych” – mówił z uśmiechem podczas dyskusji panelowej Tomasz Bieliński z Kujawsko-Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego.
Z państwowych usług doradczych korzystają gospodarstwa rodzinne, teoretycznie, bo korzystają rzadko albo wcale. Dlaczego? Nie widzą w tym sensu, nikt ich nie poinformował o tym, że doradca (najlepiej niezależny) w gospodarstwie pełni bardzo ważną funkcję, jeśli ma wiedzę i doświadczenie. Tak naprawdę, gospodarstwa rodzinne korzystają z doradztwa żywieniowego konkretnych firm, od których kupują premiksy, granulaty i dodatki żywieniowe. Czy taki doradca jest obiektywny? Oczywiste jest to, że przekształci dawkę tak, żeby móc wpleść w nią swój komponent.

Dyskusja panelowa: czy warto korzystać z doradztwa w hodowli bydła mięsnego. W panelu brali udział: Dariusz Pomykała (Centrum Doradztwa Rolniczego, Oddział w Radomiu), Marta Świerczyńska (PROSPECT & PERFECT), Piotr Szybiński (Technology Application Manager Cargill Feed&Nutrition), Sebastian Filipek-Kaźmierczak (prezes Fundacji Ekonomicznej i Rozwoju Obszarów Wiejskich), Tomasz Bieliński (Kujawsko-pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego).
– Nie ma znaczenia, czy hodowla bydła mięsnego korzysta z doradztwa państwowego czy prywatnego. Jeżeli zostanie ustalony jakiś wspólny standard świadczenia usług, to wówczas będziemy mogli mieć pewność, że hodowca otrzyma usługę, na którą zasługuje i która jest dostosowana do jego potrzeb. Kwestie finansowe zależą od wielkości gospodarstwa. Nie każdego stać na płatne doradztwo i finansowanie określonej usługi. Doradztwa potrzebuje każdy, niezależnie od tego, czy jesteśmy przedsiębiorcami czy rolnikami. W każdym obszarze można zauważyć znaczny postęp technologiczny i podejście innowacyjne. Cały czas się uczymy i nie na wszystkim musimy się znać. Wszystkim potrzebne są usługi doradcze, zarówno w zakresie finansowym, technicznym i gospodarczym. Należy jednak pamiętać, że nie zawsze odpłatność będzie podążać w parze z jakością doradztwa – mówiła podczas dyskusji panelowej Marta Świerczyńska z PROSPECT & PERFECT.

Żywienie stanowi 70% kosztów hodowli bydła, dlatego warto sprawdzić, czy jest optymalne i przede wszystkim efektywne.
Hodowla bydła mięsnego: doradztwo żywieniowe
W przypadku doradztwa żywieniowego najlepiej korzystać z niezależnych firm doradczych świadczących takie usługi. Doradztwo polega wówczas na udzieleniu porady, podaniu kilku wariantów i rozwiązań, podpartych analizą różnych wskaźników, kalkulacją i przede wszystkim argumentami.
Należy przy tym pamiętać o celu, którym się kierujemy, musimy wiedzieć, czego oczekujemy od doradcy: zwiększenia efektywności żywienia i zmniejszenia kosztów. Trzeba jednak brać pod uwagę, że decyzja zastosowania jakiegoś rozwiązania leży po stronie hodowcy – to on jest w efekcie końcowym odpowiedzialny za rachunek ekonomiczny. Niestety w praktyce wygląda to tak, że w danym miesiącu jesteśmy klientem jednej firmy paszowej, za dwa miesiące kolejnej. Każda z nich wysyła swojego doradcę, który przekształca dawkę według swoich potrzeb. Żwacz krowy wariuje, przyrosty buhajków maleją, jałówki się zatuczają, a pierwiastki mają trudne porody. Podczas kalkulacji na koniec roku okazuje się, że straty są większe, niż się spodziewaliśmy. Może lepiej będzie zapłacić za konsultację albo pójść do najbliższego ODR-u (a nóż jest tam specjalista od chowu i hodowli bydła), zadzwonić do związku hodowców konkretnej rasy? Może coś podpowiedzą.

Jeżeli ktokolwiek podejmuje się prób analizy opłacalności własnej hodowli, chętnie zapłaci za zwiększenie efektywności chowu. Nie może to być próba, tylko strategiczne działanie.
Hodowla bydła mięsnego: doradztwo ekonomiczne i techniczne
Z doradztwa ekonomicznego i technicznego warto korzystać. Doradcy techniczni pracują w konkretnych firmach, znają się na technologii, którą sprzedają. W takim przypadku warto pojechać do kilku firm i porównać (np. w zeszycie, na kolanie) parametry sprzętu. Doradztwo ekonomiczne powinno być bardziej rozpropagowane, bo jest potrzebne.
Wielu rolników nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, ile ich kosztuje dana produkcja i czy w ogóle jest opłacalna.
– Moim zdaniem doradztwo ekonomiczne jest potrzebne. Należy rolników motywować do prowadzenia zapisów, analiz ekonomicznych i kalkulacji w produkcji. Wielu rolników nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, ile ich kosztuje dana produkcja i czy w ogóle jest opłacalna. Nie posiada wtedy wiedzy, czy można coś zmienić i poprawić w efektywności. Hodowla musi być podparta wyliczeniami i analizą wyników – mówił z przekonaniem Tomasz Bieliński z KPODR.
Uzyskanie wysokiej jakości wołowiny musi być oparte na wiedzy, którą rolnik musi gdzieś zdobyć. Opcji jest kilka: są szkolenia, konferencje, studia, ale nie zawsze jest na to czas. Dobrym pomysłem może okazać się wymiana doświadczeń z innymi hodowcami w grupach producenckich lub na forach internetowych. Warto skorzystać z doradztwa, gdzie udajemy się z listą konkretnych pytań i jest szansa, ze uzyskamy na nie odpowiedzi, które wpłyną na powiększenie objętości naszego portfela.
Zobacz również: Hodowla bydła mięsnego a innowacyjność: zwiększmy opłacalność produkcji!
